Góry co pod mymi stopami
Zdobywane z każdym mym krokiem
Zdradźcie jakie mnie drogi czekają
Jakie moje się spełnią nadziejeJakie światy na mnie czekają
Czy dziś słońce czy deszcz mnie zaskoczy
Czy szczęśliwie dojdę do celu
Czy opuszczę was kiedyś na zawszeOddaję się w szlaków niewolę
Jak przyjaciel zawierzam wam siebie
Chociaż ja tylko strudzony turysta
Chociaż wy tylko góry na ziemiGóry co od wieków pradawnych
Kusiłyście turystów swym pięknem
Ilu ludzi doszło na szczyty
Ilu ludzi zabrałyście na wiekiOne milczą, przewrotnie się śmieją
Wciąż turystów ciągną do siebie
Czasem szczyty mgłą się spowiją
Czasem znikną pod śnieżną pierzynąCzemu góry wodzicie za nos
Czemu wiatrem wiejecie w oczy
Przecież wam powierzyłem swój los
Zdradźcie mi tajemnicę przyszłościBędziesz szedł dokąd szlaki te wiodą
Będziesz patrzył na nas w zachwycie
Będziesz słuchał naszych głosów
Bo my nie góry, my twoje życie.Marcogor
↧
Góry co pod mymi stopami
↧